niedziela, 29 marca 2009

3... 2... 1... START

Zaczęła się i tak trwa już od ponad czterech godzin. I to wszystko jest w naszych rękach.
Kliknięcia, wyświetlenia, średnie CPC te wszystkie pojęcia przestają być dla nas obce, a pomyśleć , że jeszcze miesiąc temu nie miałyśmy o tym bladego pojęcia.
Świetnie się patrzy na zmieniające się liczby na Adwordsie. Wszechobecne zera zmieniają się na wartości dodatnie.
Najciekawsze jest to, że jednak ktoś klika na nasze reklamy, siedzi sobie spokojnie przed ekranem swojego komputera i ogląda stronę siłowni Fitnes Fun, a jak się tam znalazł? Magia internetu? Nie, to by było zbyt proste.
Nasze kampanie na Googlach i to jest właśnie to:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz